• Bez kategorii

    Pochód Opowiadaczy

    W Warszawie 19.05.2019 roku, tuż po Nocy Muzeów przez Warszawę przeszedł pochód opowiadaczy. Zatrzymywaliśmy się w ogrodach BUW, obok Centrum Kopernika, Pod drzewem na bulwarach nad Wisła, pod mostem. Wszędzie tam opowiadając baśnie. Dołączali do nas przechodnie, to na dłużej, wysłuchując kilku opowieści różnych opowiadających, to na jedną baśń się zatrzymując. Galeony Baśni także dołączyły z opowieścią. Razem z Radomirem byliśmy jednymi z pierwszych opowiadających. Zaczynaliśmy właśnie w ogrodach BUW. Przedstawiliśmy naszą ukochaną „Chorągiew z Dunvegan” . Celtycka legendę, która płynie delikatnie, snuje się jak cieniutka przędza. Wydawało by się, że dzieci wolą opowieści szybkie, wartkie, gdzie akcja goni akcję, a tymczasem para 10 – 12 latków, która dołączyła w…

  • Bez kategorii

    Elfy z Radomirem

    Pożegnanie z Afryką w Białymstoku. 19.05.16r. To była okazja aby posłuchać opowieści prosto ze Szkocji i Irlandii w wykonaniu pełnego składu Galeonów Baśni.  W Białymstoku bajaliśmy w ten sposób po raz pierwszy! Radomir bowiem mieszka na co dzień w Warszawie i na co dzień pracuje jako lektor języka angielskiego aby na podstawowy chlebek zarobić. Dlatego ściągnięcie go w środku tygodnia, kiedy mamy bajania w Pożegnaniu z Afryką- tą cudowną i życzliwą nam kawiarnią, jest trudne nie tylko ze względów finansowych ( podróż powinna się przynajmniej zwrócić, prawda? ) Dlatego tak bardzo się cieszę, że zwróciliście na ten fakt uwagę i przybyliście naprawdę tłumnie aby swą obecnością dać świadectwo, że cieszycie…

  • Bez kategorii

    Kolejny Będzin za nami

    Festiwal Muzyki Celtyckiej ZAMEK  za nami.  Jak co roku panowała tam wspaniała atmosfera. Fantastyczni artyści integrowali się po koncertach z festiwalową społecznością przygrywając jej w sali teatralnej do tańca. Kto wytrzymał mógł skakać do białego rana. Galeony Baśni w mojej osobie, to raczej grając nie mogły się integrować ale udzielałam się po bajaniu tanecznie z wielką ochotą. Radomir zaś trochę bywał tu a trochę tu.  To znaczy czasem grał, czasem tańczył podczas festiwalu. Organizatorzy jak zwykle niezwykle profesjonalni. Przyznam, że nigdzie jak tam nie czuję się tak doceniana. Dopieszczana w swojej wizji prezentowania opowieści.  Zaciemnienie sali? Oczywiście! Reflektory? Kolory? Ależ wszystko wedle życzenia i na czas. Po prostu bajka! No…