• Bez kategorii

    Bajki- Mikołajki!

    Dzisiaj po raz pierwszy bajaliśmy w kawiarni MamaTata i JA. A oto jak reklamowaliśmy te opowieści: MIKOŁAJKI NA BAJKOWO. TO JUŻ DŹIŚ!!! Galeony Baśni i kawiarnia MAMA TATA I JA Kawiarenka Pedagogiczno-Terapeutyczna ZAPRASZAJĄ! Na pierwsze bajkowe spotkanie dla dzieci. Będziemy słuchać opowieści, bawić się opowieścią i …. kto wie co się może zdarzyć pomiędzy słowem a gestem? Zapraszamy dzieci i rodziców! Rodziców i dziadków! Baśń to tradycyjny sposób przekazywania wiedzy i mądrości, nauki i emocji. Tak naprawdę jest mostem między pokoleniami, bo w swej pierwotnej formie skierowana jest także do dorosłych. WSTĘP WOLNY! Było to pierwsze z planowanego cyklu baśni. Już mogę zdradzić temat kolejnego spotkania. Będą to Zimowe Opowieści!…

  • Bez kategorii

    I oto bajaliśmy świątecznie

    Pełno było w kawiarni ludzi, którzy przyszli wysłuchać świątecznych opowieści, poczuć przed Wigilią magię Bożego Narodzenia trochę inaczej niż zwykle. Pachniało pierniczkami przygotowanymi przez właścicieli kawiarni Pożegnanie  Afryką. Jak były pyszne można się było przekonać degustując postawione na stolikach przysmaki. W moje bajanie wplotłam kolędy i cieszy mnie, że goście dołączyli swoje głosy do mojego. Tak więc wspólnie kolędowaliśmy. Dziękuję wszystkim przybyłym na spotkanie! Dziękuję stałym bywalcom bajań w Pożegnaniu z Afryką. To dla Was chce mi się szukać coraz nowych opowieści. Więcej znajdziecie zawsze na fanpagu Fb. Tam także najszybciej pojawiają się informacje o kolejnych opowieściach.

  • galeony basni w Krakowie
    Bez kategorii

    Mikołajki, Mikołajki!

    Boicie się Czarownicy?? Zabawy w Wiosce Mikołaja, tunele, bajki opowiadane wzajem, magiczne karteczki, zmieniające kolory. Tego wszystkiego i jeszcze więcej mogły doświadczyć dzieciaki w Warszawie i Krakowie podczas imprezy Mikołajkowej. Całość organizowała Dziupla Tropicieli Przygód.  Miejsce magiczne, gdzie wszystko może się zdarzyć a dzieciaki NA PEWNO nie będą się nudzić. Wróciłam zadowolona i pełna dziecięcych uśmiechów w sobie. I tych nieśmiałych, otwierających się powoli w miarę spędzonego z nami czasu i tych energicznych, które od razu wykwitały na buziach małych odkrywców. Na końcu naszej zabawy odwiedził dzieci Mikołaj.