- Bez kategorii
Opowieści dla szkoły w Buszkowy
Niedawno byłam w okolicach Gdańska i tam opowiadałam w szkole i przedszkolu. Nauczyciele i dzieci bardzo miło mnie przyjęli, za co serdecznie dziękuję. Wciąż nieodmiennie mnie cieszy, że dzieciaki tak pięknie obierają opowieści. Mam nadzieję, że to nie jest nasze ostatnie spotkanie.
- Bez kategorii
Festiwal Numinosum – wspomnienie
Opowieści, opowieści! daję, rozdaję co wieczór i co dnia! Tak można by określić pobyt na Festiwalu Numinosum. Zdjęcia mam tylko z bajania dla dzieci, które odbywało się za dnia w chacie na terenie skansenu Kampinosu. Opowieści dla dorosłych były nocą, po zmroku w namiocie Opowiadaczy, niestety tak skąpo oświetlonym, że nawet z lampą zdjęcia nie wyszły. Za to klimat był jak najbardziej 😀 Baśnie straszne, przenieśliśmy z godziny 22.30 ( zarezerwowanej na czas festiwalu dla nas, opowiadaczy ) na godzinę magiczną: 24.00 I ja i Mateusz Świstak, który towarzyszył mi przez dwa dni festiwalu, dziękujemy za liczną publiczność. Cieszymy się, że chcieliście drodzy festiwalowicze przychodzić regularnie, pomimo trwających równolegle koncertów.…
- Bez kategorii
W bibliotece
W ostatni poniedziałek zostałam zaproszona do biblioteki aby spotkać się z klasą drugą. Byłam pewna, że nasze spotkanie potrwa 30–40 minut a ku mojemu zdziwieniu skończyliśmy po godzinie i to tylko dlatego, że zaschło mi w gardle. Dzieciaki wciąż chciały jeszcze a wychowawczyni na moje pytania – czy mamy czas, wciąż odpowiadała, że tak, mamy i możemy dalej słuchać. To było niesamowite spotkanie. Dawno nie miałam tak chłonnej grupy, tak wspaniale reagującej na zabawę. Miód w serce i mnóstwo pozytywnej energii. Dziękuję Filii nr 15, Książnicy Podlaskiej za te piękne przedpołudnie Zapisz Zapisz Zapisz
- Bez kategorii
Ferie w muzeum
Ferie, ferie i po feriach! Zostały wspomnienia, które zapisujemy w sercach i na zdjęciach. Miałam przyjemność w tym roku prowadzić zajęcia w Muzeum Alfonsa Karnego. Zajęcia o sztuce, o tym jak przeszłość łączy się z teraźniejszością. Opowiadałam o Fryderyku Chopinie, bajkę o tym jak stworzył symfonię H-moll . Opowieść w którą zakrada się nasza historia tamtych czasów, położenie, jakże nieciekawe Polski i roli jaką muzyka odgrywała w zachowywaniu samoświadomości narodowej. Ale wszystko to w opowieści o młodym Fryderyku dzieje się i nakreśla mimochodem, nasączone emocją słowa, choć krótkie i tworzące tło do pokazania procesu twórczego, na pewno zapadły dzieciakom w serca. A podczas moich opowieści, nie tylko słuchamy ale i…
- Bez kategorii
Rozwijamy się!
Kolejne spotkanie z baśnią dla dzieci w terapeutycznej kawiarence. Bardzo się cieszę, że przyszło Was tak wielu. Miło mi było gościć i tatusiów i mamy z synami i córkami :). Mam nadzieję, że z każdym spotkaniem grono nasze będzie się powiększało. Zmiana terminu jak widać wszystkim jest na rękę. Ja już myślę o kolejnym temacie opowieści a poniżej zamieszczam jeszcze zdjęcie z animowania naszego skarpetkowego motyla. Za zdjęcia dziękuje jednemu z uczestników naszego bajania., panu Tomaszowi M. 🙂
- Bez kategorii
Trochę o Diabelskim wzorze, trochę o warsztatach.
Przyznam, że miło było na tym gorącym diabelskim spotkaniu. Ku mojemu zaskoczeniu, dostałam prezent (!) od szefowej kawiarni. Byłam mega zaskoczona i zachwycona, zwłaszcza, że był przepięknie opakowany. a i zawartość byłą cudowna! Dwa kubki o kotach, które planowałam nabyć w najbliższym czasie. Tak więc wieczór zaczął się niezwykle! Dalej było jeszcze lepiej i przyjemniej a do tego tyle pięknych fotografii powstało, za które jestem bardzo wdzięczna. W galerii znajdziecie ze dwa a po więcej zapraszam Tu czyli na Fb Do tego chciałam pochwalić się tym, że udało mi się pojechać na warsztaty mojej grupy wsparcia opowiadaczy , czyli warszawskiej Grupy 501. Dawno tam nie byłam ale więzi podtrzymuję. Ostatnie…
- Bez kategorii
Ulubione bajki
Niedawno gościliśmy w warszawskim przedszkolu językowym „LA FONTAINE” Opowiadaliśmy z Radomirem w dwu grupach wiekowych. Na zdjęciu Maluszki, które słuchały baśni tylko w języku polskim. Opowiedziałam im dwie krótkie bajki o kotach i dłuższą, znaną dzieciom ” Śpiącą Królewnę” Starszej grupie zaś opowiadałam jedną baśń w języku francuskim. Prostymi zdaniami, baję – powtarzajkę, też o kocie. Potem dzieciaki wysłuchały Radomirowej wersji „Kota w Butach” Śmiechu było co niemiara! Skakania, tarzania się po podłodze aż żałuję, że nie mamy zdjęć z drugiej części spotkania, tej ze Starszakami. Były bardzo żywe, energiczne, rozskakane i rozbrykane. Prawie weszły mi na instrumenty z przejęcia, na szczęście Radomir przeszedł w drugą stronę sali i znowu…
- Bez kategorii
Wigilijne Baśnie – radosny czas!
Opowieści świąteczne już za nami. Kolędowanie, baśń o Mikołaju z Gołańczy, Fryderyku Chopinie i Tiarze św Mikołaja wywołały u Was drodzy goście emocje różnorodne. Martwiliście się o Barbarę, wzruszaliście samotnością Fryderyka i poczuliście się jak dzieci- tak tak, widziałam te uśmiechy – przy ostatniej baśni o św Mikołaju. Cieszę, się, że znowu było nas tak wiele. Cała kawiarnia pełna wspaniałych słuchaczy. Mam nadzieję, że uda mi się za kilka dni wstawić zdjęcia a tymczasem przypominam plakat, który informował Was o wydarzeniu 🙂 P.S. I są już zdjęcia! oto jedno: ze spontanicznymi pomocnikami z widowni. Po więcej zapraszam na Fb Zapisz Zapisz
- Bez kategorii
Bajki- Mikołajki!
Dzisiaj po raz pierwszy bajaliśmy w kawiarni MamaTata i JA. A oto jak reklamowaliśmy te opowieści: MIKOŁAJKI NA BAJKOWO. TO JUŻ DŹIŚ!!! Galeony Baśni i kawiarnia MAMA TATA I JA Kawiarenka Pedagogiczno-Terapeutyczna ZAPRASZAJĄ! Na pierwsze bajkowe spotkanie dla dzieci. Będziemy słuchać opowieści, bawić się opowieścią i …. kto wie co się może zdarzyć pomiędzy słowem a gestem? Zapraszamy dzieci i rodziców! Rodziców i dziadków! Baśń to tradycyjny sposób przekazywania wiedzy i mądrości, nauki i emocji. Tak naprawdę jest mostem między pokoleniami, bo w swej pierwotnej formie skierowana jest także do dorosłych. WSTĘP WOLNY! Było to pierwsze z planowanego cyklu baśni. Już mogę zdradzić temat kolejnego spotkania. Będą to Zimowe Opowieści!…
- Bez kategorii
Wróżby, magia, czary… za nami
Wieczór Andrzejkowy w Koza Cafe przysporzył niemało emocji. Przyznam nawet, że byłam ogromnie zaskoczona, jak bardzo przejęci byli wszyscy goście wróżbami. Pozytywnie zaskoczona. Dodatkowo zaskoczyło mnie to, że poszczególne wróżby niejako „potwierdzały” się przy różnych technikach wieszczenia. Powiedzcie czy to nie istna Magia? Czy sprawił to czas Andrzejek czy też czar Opowieści? Myślę, że warto sprawdzić za rok!